sobota, 8 marca 2014

Rozdział VIII ;*********

                                           Patryk Kumór- Zamach ♥  ' Nic nie dzieje się bez przyczyny. '
                                           W samolocie rozmyślałam jak to będzie w nowym związku czy znowu mnie oszuka tak samo jak Jona. Nie byłam pewna. Zostawiłam już te myśli w spokoju,zasnęłam słuchając muzyki. Cristian zdjął mi słuchawki i wyłączył muzykę.
-Po godzinie obudził mnie Cristian bo zadzwonił Ney i mieliśmy za 20 minut wylądować.
-Co się dzieje czemu mnie budzisz. ?
-Niedługo wylądujemy.
-Aa okej.
- Tylko dla tego mnie obudziłeś. ?
- Nie jest jeszcze coś. No mów.
- Obiecujesz, że nie zranisz Neya.?
- Obiecuję. No to dobranoc ;3.
- Teraz już nie usnę :D.
 * 10 minut później. *
- Eh boję się reakcji Neymara na przylot xD.
- My sami się boimy xD.
- Proszę zapiąć pasy zaraz lądujemy.
- O matyldoo.
- Okej raz się żyje.
* Wylądowaliśmy. *
- Po chwili. Domii.!
- Wykrzyczał Neymar. Przytuliliśmy się.
- Jak słodko odparł Cristian i Vika.
- Nie słodźcie już, no. Idziemy.?
- Spytałam po chwili. Pewnie, że tak. Odparli wszyscy.
- Domi jedziemy do mnie czy do Jony po twoje rzeczy.?
- Jedźmy do Ciebie. - odparłam.
- Ale jak to.? Spytał Ney.
-Normalnie. Większość rzeczy mam przy sobie ;).
- Okej, jak chcesz.
- No to jedziemy,
- Cristian pierw odwieziemy was do domu potem pojedziemy do siebie. Okej.? Spytałam.
- Po chwili milczenia. Pewnie miejcie ten czas dla siebie.
- No. Cristian jestem umówiona z Joną na 16:30 będziesz.?
- Obiecałem Ci a więc będę. ;))
- No mam nadzieję :D.
- Nie musisz :D. Jak coś obiecuję to dotrzymuję obietnicy.
- Proszę Cię nie mów Neymarowi, że się tnę.
- Nic nie będę mówił prędzej czy później sam to zauważy.
- Wiem i wtedy mu to wyjaśnię.
- Rób co chcesz.
- Okej.
- Co wy tam tak szeptacie.? Spytał Neymar,
- Nie nic :D.
- Coś się stało.?
- Nie, co miało się stać.?
- Nie wiem.
- Jesteśmy.
- Ney ja pójdę na chwilę z Viką i Cristianem się pożegnać, okej.?
- Okej tylko nie za długo, mam plany na dzisiaj.
-  Oki.
* Wyszłam z Cristianem i Victorią *
- No dobra to ja się już pożegnam.
- Okej tylko nie zabij tan Neya xd.
- Co? hahahahah nie zabije xd.
- To dobrze, leć już do niego no.
- Papa.
- Jestem już.
-Widzę, no mam plany na dzisiaj.
-Hmm. Plany.? Możesz mi powiedzieć.?
-Nie mogę to niespodzianka- odparł Ney.
- Okej, jak chcesz. 
- Jedziemy.?
- Pewnie, ale pamiętaj , że na 16 do Jony po moje rzeczy...
- Pamiętam.
- To dobrze.
- Jesteśmy.
- Widzę właśnie. Otwórz bagażnik wezmę walizkę.
- Nie idź do domu ja ją wezmę.
- Okej.
- Robi się 16 a Cristiana jeszcze nie ma.
- Na pewno zaraz będzie :)
- Jesteś.
- Oczywiście jak coś obiecuje to dotrzymuje obietnicy.
- Gotowa na spotkanie z nim.?
- Nie. Ja zostanę w samochodzie wy idźcie.
- Okej, no to jedziemy.
* chłopacy poszli do Jony po moje rzeczy. Po 15 minutach wracają.*
- Kochanie Jona chce z tobą rozmawiać. Nie teraz nie mam siły. Jedźmy do domu. Wspomnienia wracają. * płacz. *
- Ojej nie płacz. - przytulił mnie Neymar.
- Jedźmy już. Odwieźmy mojego brata do domu, zmęczył się :)
- Jasne, że go odwieziemy.
- Cieszę się.
- No to jesteśmy- odparł Neymar.
- Pożegnałam się z bratem. Do jutra Cris.
- Do jutra siostrzyczko.
* Jesteśmy w domu. Zrobił się wieczór. *
- Neymar co tutaj tak ładnie i tajemniczo.?
- Nie wiesz co dzisiaj jest.?
- Aa już wiem, przepraszam :).
- No nie musisz.
- Idź do sypialni tam jest niespodzianka.
- To dla mnie.?
- Tak, a dla kogo innego.?
- Ojejku dziękuję Ci ale ja nie mogę :(.
- Jak to.? Masz coś do ukrycia.?!
- Nie.
- No właśnie. przebierz się w to ci kupiłem.
- Teraz.?
- No a kiedy mam plany na wieczór.
- MM zapowiada się ciekawie. Zaraz wrócę.
- Okej, poczekam.
- Jejku Neymar jak ty ślicznie wyglądasz ty też.
- Dziękuję.
- Co ty masz na rękach.?!
- Nie ważne :)
- Ważne. Powiedz.
- Okej. No to są rany po Jonathanie. Zaczęłam się ciąć gdy się dowiedziałam, że ma narzeczoną. Po tak miłym spędzonym dniu z nim. Ech szkoda słów.
- Kotek obiecaj mi, że nie będziesz się już cięła.
- Obiecuję. * Przytulił i pocałował. *
- Złapał mnie za rękę i poszliśmy do łazienki a tak kolejna niespodzianka dla dwojga. Ojejku dziękuję Ci.! * pocałowałam go i przytuliłam. *
- To jak wchodzimy.?
- Jeszcze się mnie pytasz, pewnie, że tak.
* Po godzinie relaksu. *
- Teraz czas na komedię romantyczną.
- Ojejku kocham je.
- Wiedziałem <3.!
- od kogo.?
- Od twojego braciszka głupku mój.
- Ach ten Cristian :D.
- Jesteśmy już na dole a tam znajdowało się w wazonie bukiet moich ulubionych kwiatów róż.
- Dziękuję Ci kolejna miła niespodzianka. Kocham róże.
- To dla mnie czysta przyjemność.
- Usiedliśmy na kanapie Ney mnie objął i zaczęliśmy oglądać komedię romantyczną.
- Wybrałeś moją ulubioną komedię romantyczną, dziękuję.! ( Pocałowałam go. )
- Nie ma za co.
- Po zakończeniu komedii mam dalsze plany.
- Czekam z niecierpliwością.
- Wiesz co kotek znamy się już tak długo ale nie sądziłem, że będziemy razem. Jednak marzenia się spełniają.
- Ja też nie sądziłam. Cieszę się, że jesteśmy razem. Jestem szczęśliwa, że z tobą jestem :).
- Wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni.
- Było romantycznie.
- Wiesz co.?
- Nie wiem, mów.
- Chciałabym mieć więcej takich dni jak dzisiejszy.
- Zapamiętam to w serduszku na pewno będzie więcej.
- Chodźmy spać już starczy na dzisiaj.
- Też tak myślę, jutro też mam plany.
- Dobranoc.
- Dobranoc kotek. :)
* Następny dzień. *
- Obudziłam się a Neymara przy mnie nie było. Ubrałam się i zeszłam na dół. Na dole był Neymar z romantycznym  śniadaniem.
- To wszystko dla mnie.?
- Oczywiście, że tak. - odparł.
- Dziękuję no to smacznego.
- Smacznego ;).
- Po śniadaniu pójdziemy się przejść okej.?
- Pewnie, że tak.
- Okej.
- Lubię takie spacery, wiesz.? :D
- Wiem, właśnie :D.
- Mhm... :)
- Poszliśmy na spacer...
--------------------------------------------------------

Nie wiem czy wam się spodoba :( Ale okej :D. W końcu mam ;3 Jak wyszło.? Jak flaki z olejem. Hahah ;3. Pozostawiam go waszej opinii :). Czekam na komentarze ;3. Rozdział dedykuję mojej kochanej Domi <3. Jeśli będzie wam lepiej się czytać to włączcie muzykę podaną w linku. :) Jest to Zamach Patryka Kumóra ♥

8 komentarzy:

  1. Kolejny długi :D Czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej się czyta jak kwestie bohaterów są od myślników. ;3
    czekam na nn. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wjem to dzięki anonimowi na asku ;) Nexta dodam w środę/piątek albo w sobotę ;3 <3.

      Usuń
  3. genialne kicia :*

    OdpowiedzUsuń