-Weszłam przestraszona do gabinetu lekarza, cała się trzęsłam ze strachu byłam przestraszona nie wiedziałam co się dzieje. Myślałam sobie w głowie dlaczego nie mogę wejść do Jony musiało się stać coś strasznego ... Nie mogę tak myśleć trzeba być dobrej myśli. Z Jonathanem wszystko jest okey tylko na chwilę zemdlał. Nie wiemy dlaczego. Dobrze a mogę teraz wejść do niego, zapytałam lekarza. Pewnie, że możesz ale musisz być ostrożna. Weszłam do Jony cała zapłakana. Tak bardzo bałam się, że coś Ci się stało. :c Możesz być spokojna nic mi nie jest. Lekarz powiedział, że muszę jeszcze zostać 2 dni na obserwacji. Okey, dzwoniła twoja mama czy nic mi nie jest i czy coś potrzebuje. A i jeszcze odzywał się do mnie Pedro nie chciałam z nim rozmawiać.. W tym samym czasie wszedł Tello i powiedział, że musi mi coś powiedzieć, gdy spytałam o co mu chodzi powiedział, że nie chce rozmawiać przy Jonie. A więc wyszliśmy razem do kawiarenki obok szpitala i zaczęliśmy rozmawiać. Cris o co Ci chodzi dlaczego nie chciałeś mi powiedzieć przy Jonathanie. ? Odpowiedział nieśmiały Cristian, że jestem jego siostrą. Byłam zdziwiona rodzice nigdy mi o tym nie mówili. Dlaczego ? Jak to możliwe. ? Szczerze mówiąc byłam zdziwiona ale szczęśliwa. Teraz się wszystko zmieni, jestem siostrą Cristiana piłkarza FC Barcelony bardzo dobrego i ulubionego klubu. Okey Cris martwię się o Jonę możemy wracać. ? Szanowny Tello odpowiedział ze szczerym uśmiechem, że też się martwi o kumpla i możemy wracać. Weszliśmy razem na salę Jonathan spytał o co chodzi. Odpowiedziałam , że Tello to mój brat. Jona był zdziwiony i zszokowany, nie wiedział co powiedzieć jego najlepszy kumpel to brat jego dziewczyny. Weszła na salę Vika i zaczęła pytać czy Cristian mi już powiedział. Odpowiedziałam, że już wszystko wiem, potem zapytała dos Santosa jak tam ze zdrowiem. -Już lepiej pan doktor powiedział, że zostanę jeszcze 2 dni na obserwacji i potem czeka mnie rehabilitacja. Jadę do sklepu potrzebuje ktoś coś , spytałam. Jona dał mi listę, którą napisał wcześniej. Cristian powiedział, że jedzie ze mną i Vika także. Braciszek powiedział, że musimy więcej o sobie wiedzieć. 5 minut później byliśmy w samochodzie i jechaliśmy do marketu. Po drodze rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Opowiadałam o sobie i nagle mi się coś przypomniało Vika była i jest moją najlepszą przyjaciółką. Zawsze mówiłyśmy sobie wszystko byłyśmy jak siostry. Niestety 2 lata temu trochę nam się urwał kontakt bo Victoria wyjechała do Madrytu i się tak często nie widywałyśmy. 3 tygodnie później ja wyjechałam do rodziców , rodziny i przyjaciół. Wróciłam 5 miesięcy temu starałam się spędzać czas z przyjaciółmi i chłopakami z Barcelony. Byłam wtedy jeszcze z Pedro kiedy Victoria do mnie zadzwoniła i się spotkałyśmy. Potem spędzałam czas z Pedro i przyjaciółmi z Barcy. Chwilę później Vika się nie odzywała a ni nic. To strasznie bolało, ale ja nigdy o niej nie zapomnę. Przyjaciółka to przyjaciółka ja o przyjaciołach nigdy nie zapominam. ! A wy jesteście ze sobą od pół roku. Nie wiedziałam o tym, ale Victoria się do mnie odezwała i mi wszystko opowiedziała. Eh kocham Cię braciszku i Victorię też. Trochę mi głupio to mówić bo chciałeś ze mną porozmawiać...
* 1h później *
Wiecie co już tyle o sobie wiemy a jeszcze nic nie kupiliśmy, chodźmy do sklepu bo Jona tam się zamartwi. xD Jak chcecie jedźcie do domu ja sobie poradzę. -Nie jesteś moją siostrą a brat zawsze pomaga siostrze. No dobrze jak chcecie idziemy. ? -Pójdę zapłacić macie klucze od samochodu idźcie i zaczekajcie na mnie. Odpowiedział Cristian. Poszłam z Victorią do samochodu, opowiadałyśmy jeszcze sobie co takiego wydarzyło się przez ten czas kiedy się nie widziałyśmy. 2 minuty później przyszedł Tello i pojechaliśmy do sklepu. Chwilę później byliśmy już w markecie, wyciągnęłam listę którą wcześniej dał mi Jona. Z zakupami pomógł mi brat i Vika. Po godzinnym chodzeniu po zakupach postanowiliśmy wrócić do szpitala. 20 minut później byliśmy już na miejscu w szpitalu były Julia, Luiza, Julka, Alexis, Cesc i Gerard. Przywitałam się z przyjaciółmi i podałam Jonathanowi to co miałam kupić. Podziękował mi buziakiem dodałam, że pomógł mi mój brat i Victoria. Im również podziękował, że mi pomogli mi w zakupach. Zbliżało się popołudnie pożegnałam się z Joną i pojechałam do domu. Chwilę później zadzwoniła Victoria i zaprosiła mnie na obiad, zgodziłam się ale musiałam się ogarnąć w domu. 20 minut później gdy weszłam do domu przyszedł Neymar, zaczął się mnie wypytywać czemu zerwałam z Pedrito. Poszliśmy do salonu usiedliśmy na sofie i rozmawialiśmy w trakcie rozmowy rozpłakałam się. Ktoś zadzwonił do drzwi był to mój brat który obiecał, że po mnie przyjedzie. -Co się stało czemu płaczesz. ? -Jest u mnie Neymar, rozmawialiśmy o związku z Pedro i czemu z nim zerwałam. -Musiałaś się rozpłakać. ? - Nawet nie wiesz jak to boli. Ja idę na górę się ogarnąć a Ney już wychodzi. Chwilę później zeszłam na dół do Tello i pojechaliśmy na obiad, w drodze rozmawialiśmy o Vice. Mój kochany brat ma dylemat nie wie czy jak się oświadczy Victori to ona nie odmówi. Dość długo o tym rozmawialiśmy, ponieważ pojechaliśmy na około. Po 30 min. jazdy dojechaliśmy na miejsce Vika pytała nas co tak długo jechaliśmy. - Był Neymar u mej siostry rozmawiali o Pedro i jak przyjechałem była cała zapłakana, pocieszałem ją i rozmawialiśmy o pewnym temacie.Odparł Tello. -Siadajcie do stołu obiad już jest gotowy. Powiedziała Vika. - Jak zjemy obiad może pójdziemy do Kina się gdzieś wyrwać. ? -Pewnie , że możemy odpowiedziała Vika i Cristian. Okey to teraz trzeba pomyśleć na jaki film idziemy. -Przepraszam dzwoni mój telefon. Powiedziałam i odeszłam na bok. Po 2 minutach wróciłam do Viki i Cristiana. Chwilę później zjedliśmy obiad i wyjechaliśmy do kina. Poszliśmy na miłosną komedię. W kinie było super dziękuję Wam za wszystko ale muszę wracać do domu. -Okej odwieziemy Cię. -Może wpadniecie na herbatkę. ? -W sumie możemy. Chwilę później byliśmy już w domu...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i mamy kolejny rozdział. Pisałam go 3 dni, ale tak jak to Vika mawia wyszło jak flaki z olejem. :3 Eh jak czytacie to proszę Was o skomentowanie. Każdy komentarz nawet z anonima motywuje do dalszej pracy. <3
Na zdjęciu kochany Neymar który strzelił dzisiaj 2 gole w meczu z Villareal. :3 Dzięki jemu wygraliśmy mecz ♥.
Kontakt ze mną : http://ask.fm/Jantarkova .
Rozdział dedykuję kochanej Vice ♥. Kc <3.

Nie wyszło jak flaki z olejem, wyszło genialnie. <3 i jeszcze tyle mnie, prawie się popłakałam jak pisałaś o przyjaźni. :(
OdpowiedzUsuńKC też miśku. <3
MMMMM <3. Kc siostro <3. (D)ziękuję Ci <33.
Usuń<3
OdpowiedzUsuńTo jest nieziemskie! <3
OdpowiedzUsuńKocham to! Nadrobiłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :D
jestem ciekawa co będzie dalej :D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie <3
pilkarski-mezalians.blogspot.com
Dziękuję <3. :*
UsuńMeega rozdział :*
OdpowiedzUsuńTo wyszło świetnie a nie jak flaki z olejem <3
Czekam na następny :**
Dziękujęę <3.
Usuń